Last minute pod namiotem

Wakacje na ostatnią chwilę wcale nie muszą być planowane wraz z biurem podróży, czy też kupione przez Internet. Zabierasz przyjaciół, pakujesz plecak, wsiadasz w pociąg – i jedziesz na surwiwalowe wakacje last minute.

Pod namiot. Choć ten styl podróżowania trzeba lubić, bo nie każdy nadaje się pod namiot – ma niesamowite uroki, których nie doświadczysz będąc na wakacjach w hotelu.

Odpowiednio duży namiot to podstawa – wszystko zależy od liczby osób, jakie będą w nim przebywały. Kolejna sprawa – pole namiotowe.

Wbrew pozorom namiotu nie wolno postawić w dowolne, wybrane przez siebie miejsce. Wcześniej warto zapytać lub po prostu sprawdzić gdzie namiot rozbić można i ile kosztuje opłata na miejscówkę.

Warto rozejrzeć się, czy w pobliżu są toalety i prysznice, jak na porządnym polu kempingowym. Codzienne podziwianie zachodów i wschodów słońca, kąpiele w morzu po zmroku, śpiewy przy ognisku – tej atmosfery nie odda Ci żaden gwiazdkowy hotel.

I jak tu nie kochać spontanicznych wakacji last minute?.