Czy zakupoholizm to problem kobiet?

Przyjęło się twierdzić, że kompulsywne kupowanie, zwane potocznie zakupoholizmem to wyłącznie domena kobiet. To panie chętnie spędzają długie godziny w centrach handlowych, ku zgrozie swoich partnerów, którzy martwią się o kurczący się stan konta. Lubią kupować ubrania (a i tak nie mają co na siebie włożyć), drogie i luksusowe kosmetyki, kolejne pary szpilek. Jednak psychologowie zgodnie twierdzą – mania zakupów dotyka zarówno kobiety, jak i mężczyzn.

Jedyną różnicą, jaka występuje w zachowaniach obu płci są kupowane przedmioty. Panie nabywają bieliznę, kosmetyki, ciuchy a także książki i płyty. Panowie dotknięci tym schorzeniem nie mogą powstrzymać się przed zakupieniem nowego telefonu, komputera, gry, konsoli lub gadżetów sportowych. Dlatego nie spotyka się w galeriach handlowych mężczyzn obwieszonych torbami pełnymi garniturów, koszul i krawatów.

Im satysfakcję przynoszą inne przedmioty, również bardzo drogie i luksusowe (kupno nowego, sportowego zegarka lub najnowocześniejszego sprzętu grającego to jednorazowy wydatek rzędu nawet kilkunastu tysięcy złotych).